Ikni

Ikni nie jest istotą, lecz formą zbiorowej świadomości łączącej obecne i minione pokolenia Laryjczyków, które poprzez Ikni mogą opóźnić w czasie swe odejście i pomagać dalej żywym. Jest to zatem forma kultu przodków połączona z kultem własnego plemienia i więzów rodzinnych.

Ikni powstało podczas wojny elfów Laro z elfami z Felnoru. Stworzenie wspólnoty w oparciu o boską moc Swarta, Pana Ciemności, pomogło elfom odwrócić szalę zwycięstwa, lecz podzieliło lud Laro i rzuciło ich w wir wojny domowej, na skutek której część plemion nie akceptująca Ikni odeszła w podziemia, by stać się Tlais Burzuma, Podziemnymi Elfami.
Kiedy Swart powrócił jako Szakal Pustki, upadły bóg chciał wykorzystać Ikni, by przejąć kontrolę nad Laryjczykami, lecz ci oparli się jego inwazji. Wiązało się to jednak z ogromną ceną, jaką było utracenie towarzyszącej im przez wieki świadomości i pamięci poprzednich pokoleń.

Niegdyś Ikni pełne było głosów, myśli i emocji starożytnych elfów, które pomagały obecnemu pokoleniu. Łącząc wszystkich w jedność Laro nigdy nie czuli się samotni, pozbawieni celu czy motywacji, zawsze pewni wsparcia jakie ich otaczało. Teraz Ikni jest puste i martwe, lecz wciąż istnieje. Podstawowe cnoty zawarte we wspólnocie wyblakły, a kaplice stoją puste. Bez jednoczącego wpływu Ikni nad dumnymi i wojowniczymi Laro znów zawisło widmo podziałów i wojen domowych.

Kult

Przedstawienie: brak, obrazy i drzeworyty wyobrażają żywych elfów siedzących wy rytuale połączenia z Ikni, podczas gdy nad nimi unoszą się duchy przodków.

  • Przykazania: Szanuj swych przodków. Honor ponad wszystko. Nie łam swego słowa. Nigdy nie zostawiaj braci. Pamiętaj o swej kulturze i żyj jak przystało na Laro.
  • Grzechy: słabość, zdrada, wiarołomność, porzucenie wspólnoty, kłamstwo, znieważanie przodków.

Podstawowa modlitwa z ofiarą

Najprostszym połączeniem z Ikni jest bandoru. Dzięki niemu, każdy Laryjczyk będący w Ikni, może zasięgnąć rady jednego z przodków. By modlitwa się udała elf musi posiadać przy sobie rzeczy pochodzące z huanu, rodu lub najlepiej przedmiot należący dawniej do przyzwanego ducha - im bardziej osobisty i powiązany emocjonalnie, tym większa szansa na jego przybycie. Istnieje możliwość złożenia obietnicy w ramach ofiary, należy z tym jednak uważać - jeżeli nie wykona się złożonej przysięgi, można być pewnym konsekwencji. Na szczęście śmiertelnych, istnieje możliwość zdjęcia przysięgi przez kapłana, jednak jest to czasochłonne i wymaga wielu poświęceń.

Sam rytuał musi zostać przeprowadzony w przygotowanej do tego kaplicy. Najprostsza, “polowa” wersja kaplicy składa się ze zwoju z modlitwą bądź wspomnieniem przodka, przewiązanego czerwonym sznurem i zawieszonego na wysokości głowy modlącego. Pod nim należy zapalić kadzidło i osnuć sześciokrotnie zwój dymem. Nieodzownym, choć nieobowiązkowym elementem są specjalne dzwonki wiatrowe, dzięki którym duchy zwiastują swoją obecność.

Modlący się staje naprzeciwko relikwii w dłoniach trzymając kadzidło. Najpierw wykonuje głęboki ukłon w jej stronę, następnie podchodzi o dwa kroki i klęka stawiając je po swojej prawej stronie a po lewej odkłada swoją broń. Przed sobą układa dłonie, łącząc ze sobą palce wskazujące i kciuki, przeciwnych dłoni, tworząc nimi kształt trójkąta. Po tym patrząc na relikwię, zadaje pytanie (Uwaga, przodkowie nie są encyklopedią! Służą swoją radą i to ty musisz przedstawić im swój pomysł. Oni mogą jedynie zasugerować ci pewne zmiany). Po uzyskaniu odpowiedzi modlący kłania się w geście dziękczynnym, musi dotknąć swoim czołem dłoni opartych o ziemię i powiedzieć “Dziękuję za naukę nauczycielu”. Po tych słowach rytuał się kończy.

Miejsca kultu

Ikni ma znacznie większą moc, a Przodkowie chętniej pomagają swoim rodakom w miejscach pochówku elfów należących do wspólnoty Ikni oraz intersekcjach ziemi i życia. Stawiane są tam kapliczki nazywane tengoku. W czasie podróży po Larionie nierzadko trafia się na drzewa owinięte zwykłym sznurem z zatkniętymi karteczkami z imionami lub skały z wyrytymi rytualnymi napisami i podobiznami krewnych. Przy domostwach bogatsze rodziny budują cmentarze poświęcone swoim krewnym. W miastach zawsze znajdują się świątynie, będące jednocześnie nekropoliami. Największym i najwspanialszym miejscem kultu Ikni jest Sugo Tengoku, które sąsiaduje z pałacem t’antsana w Laromatonie. Według licznych podań jest to pierwsza świątynia poświęcona Przodkom. Będąc na misjach poza Larionem, elfy często mają przy sobie amulety złożone z rzeczy należącej do Przodka i czerwonego sznura. Umieszczając je w chramie Siódemki na Nieboskłonie, można stworzyć polową kaplicę.