Otwórz menu główne

Śpiąca w Otchłani

Wersja z dnia 14:43, 19 mar 2024 autorstwa Silber24 (dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Wątki świata gry:
Śpiąca w Otchłani
Początek wątku: 2017
Status: otwarty
Powiązania: Eskhara, Szakal

Na najniższych poziomach podziemnego świata, w miejscu które odwiedziło niewielu śmiertelników, rozciąga się gigantyczny, podziemny akwen wodny zwany Morzem Szeptów. Nazwa pochodzi od szepczącej mgły unoszącej się nad wodami. Legenda głosi, że owe tajemnicze morze jest domem czegoś więcej niż tylko dziwacznych ryb i nielicznych Podziemnych Elfów.

Mówi się, że na dnie świata mieszka potężna istota zwana Śpiącą w Otchłani. Jej pochodzenie nie jest znane, jak nie są znane jej cele. Te elfy, które mieszkają nad brzegami morza, czczą ową istotę niczym boginię, jednak nie jest ona mieszkańcem niebios i nie należy do panteonu Siódemki. Jednak wydaje się, że Śpiąca powiązana jest w jakiś sposób z boginiami starego panteonu - Tulvą, panią morza i Klyftą, panią echa, patronkami odpowiednio Morskich i Podziemnych elfów. Oba kulty połączone były dziwną i mało znaną więzią, zakorzenioną w nieznanych głębinach Wielkiej Świątyni Tulvy w Talsoi i zagadkowych rytuałach odprawianych przez kapłanki obu bogiń.

Szerszy świat po raz pierwszy usłyszał o Śpiącej w Otchłani podczas incydentu w Liryzji, w trakcie którego jedna ze służek Śpiącej, istota z rodzaju Ondyn, wydostała się z Morza Szeptów i znalazła drogę do świata powierzchni. Jej przybycie objawiło się zatruciem wód, masową śmiercią życia wodnego, szeptami i szaleństwem opadającym ludzi. Ondyna wymówiła posłuszeństwo swej pani i koniec końców została wyrzucona z powrotem do podziemi, przywracając równowagę światu przyrody.

Nie jest pewne jakie są cele Śpiącej, nie jest pewne czym jest owa istota i co oznaczałoby jej przebudzenie. Jednak wieść niesie, że jedna z najbardziej wpływowych władczyń Podziemnych Elfów, Matrona Mea’Aran Tlais Orthogok jest wybrańcem Śpiącej, ich dusze połączone są podobnie do duszy elfich bliźniąt. Śpiąca jest też ponoć jest wrogiem istot znanych jako Eskhara, które boją się jej mocy.

Sama Śpiąca wyjawiła światu swoje imię, a skoro została nazwana – została też częścią świata. Dzięki pomocy, jakiej udzieliła w walce z Szakalem-Swartem, została przyjęta w poczet bogów pod imieniem Vellossury, jako niższe bóstwo w domenie Iureusa.

Czas pokaże czy otchłań Morza Szeptów okaże się wybawieniem dla świata powierzchni, czy może przebudzenie Śpiącej będzie kolejnym zwiastunem końca.

Tajemnicza bogini po raz pierwszy przyszła z pomocą śmiertelnikom wkrótce po tym, jak ujawnione zostało zagrożęnie ze strony Swarta-Szakala. Wówczas to świat dowiedział się też, co oznaczały słowa tajemniczej przepowiedni, znanej elfom z Nallari: “Śpiąca w Otchłani uwolni przeklęte dzieci” Istoty, powołane do życia przez Velossurę, nie były materialne. Eteryczne byty żywiły się energią emocji, co u śmiertelnych powodowało szaleństwo, ale także z lubością pochłaniały inne eteryczne istoty, takie jak eskhara. Pożerały je wręcz. Dzieci Velossury zostały ofiarowane jako sojusznicy i wsparcie do walki z Szakalem, wspomagając umysły ludzi z Czarnej Tercji.

Opiekunka Felnoru

Gdy Wyspy Felnor wynurzyły się na powierzchnię, a ich mieszkańcy zdecydowali się porzucić kult Szakala, który ich oszukał, Velossura zdecydowała, by im dopomóc. Szczególne umiłowanie magii snu, powszechne na Felnorze, gdzie praktykowano powszechnie senną hibernację, było doskonałą płaszczyzną porozumienia między boginią i jej nowymi wyznawcami. Na wyspach powszechnie więc ofiarowano jej świątynie i odprawiano obrzędy, czyniąc Velossurę patronką i opiekunką wysp.

Tajemnica pochodzenia

W cieniu dramatycznych wydarzeń w Silarezie bez szczególnego echa przeszło dramatyczne odkrycie, dramatyczne być może także dla samej Vellossury. Przez lata głowiono się nad tajemnicą, w jaki sposób boginiom udało się powołać do życia istotę, którą nazwały “córką”, jednocześnie łamiąc prawa Deucesa, jedynego dawcy życia. Musiało to oznaczać, że to nie mana życiowa Ei zaszczepiła tę iskrę w stworzonej w mroku istocie. Jak więc się to stało…? Gdy na wezwanie bogini jej kapłani odnaleźli ukrytą w górach jaskinię, ujrzeli w niej widok, który zburzył ich rozumienie świata… lub może zbudował je na nowo? Jaskinia była jednym z pierwotnych Ogrodów Życia, energia życia tryskała tu spod ziemi w formie strumienia, którego woda miała charakterystyczne właściwości. Ale to nie było wszystko. Sama bogini wskazała im miejsce, gdzie spoczywały szczątki - szczątki, które stały się zalążkiem nowej istoty, jej właśnie, Vellossury. Szczątki zaś należały do jednej z matron Roju. Bogini Vellossura powstała więc nie tylko z energii Ei, ale także z tkanek Xwede, doskonale się replikujących, odpornych na wiele niszczycielskich dla życia czynników… a przede wszystkich - pochodzących z Pustki. Czy sama Vellosura jest więc matroną Roju…? Byłaby to przerażająca myśl, zważywszy na miejsce, jakie bogini wypracowała sobie w świecie. W chaosie wydarzeń w Silarezie to pytanie pozostało jednak na razie bez odpowiedzi.

Ofiara

Velossura ostatecznie udowodniła swoje przywiązanie do śmiertelników, stając jednoznacznie w obronie Ei przeciwko Swartowi-Szakalowi. W Jaskini Początku ofiarowała ludziom pomoc jej ukochanych, eterycznych istot, pomoc potężną i decydującą w tej walce. Dzieci Śpiącej zostały poświęcone, aby Swart mógł zostać zabity. Od tego czasu w podziemnych korytarzach, gdy uważnie posłuchać, echo niesie odległe dźwięki jej płaczu, a skały drgają lekko od jej łkania.