|status=zamkniętystały|powiazania= [[Wielka Wojna]], [[Wirus Zapołudnia i Czarna Tercja]], [[Rewolucja magiczna]]}}
Mieszkańcy państw północy pierwszy raz zetknęli się z Minerałem podczas prób kolonizacji Zapołudnia. Była to głównie jego mniej szkodliwa, naturalnie występująca forma. Po pewnym czasie zauważono dziwne dolegliwości u osób wystawionych na przedłużony kontakt z Minerałem. Wzbudziło to zainteresowanie wielu naukowców i doprowadziło do dalszych badań nad naturą substancji.
W 944 r. świat naukowy zaczął poważnie rozważać gigantyczne możliwości, jakie otwierała kolchidyra przed całą cywilizacją - dotychczas nowością były twory trwałej magii, oparte o węzły geosiatki, ponieważ tylko one dawały wystarczający dopływ energii. Magazyny energii w blokach srebra były koszmarnie drogie i niefunkcjonalne. Natomiast minerał, wraz ze swoimi właściwościami “aktywowania” miał możliwość generowania w krótkim okresie czasu olbrzymich ilości energii z bardzo małej pojemności. Kolchidyra pozwoliłaby uchronić się przed zabójczymi dla większości ludzi skutkami ubocznymi promieniowania i umożliwiła pełne wykorzystanie potencjału Minerału. <br>
Jesienią 944 r. świat zaczął dowiadywać się o projektach olbrzymich rdzeni minerałowych, które mogłyby zasilić w energię obszary oddalone od wielkich węzłów geomantycznych.
=== Nowa era Minerału ===
W ramach umów zawartych na szczycie w Dormenos w 944 r., niemal cały świat rozpoczął masową budowę rdzeni minerałowych, generujących energię magiczną.
Z jednej strony kolchidyra redukowała wojenną przewagę Zapołudnia, którą dawało Atexatli i wykonywane z niego bomby, z drugiej - otwierało nową drogę budowania przewagi ekonomicznej dla Qasyran, gdyż byli oni jedyną nacją zdolną wydobywać Minerał w ilościach rynkowych (śladowe ilości znaleziono również w Agade i są aktualnie pod kontrolną Kompanii Nowej Magi - nie jest to jednak towar eksportowy tej organizacji).
W latach 945 - 950 nastąpił skokowy wzrost wydobycia atexatli, przekraczając wartość 1000 ton rocznie (wartość dla obydwu państw Zapołudnia), przy czym jeden g osiągnął na rynku wartość ok. 1 tys. bezantów.