Po latach głodu i mrozu dla Tar-zul zaświtały lepsze czasy wraz z tym, co na swiecie nazwano kryzysem geomantycznym. Duchy potegi i mocy wędrowaly wówczas przez góry, napełniając swoją siłą szamanów i kapłanów i każdego, kto miał otwartą duszę. Lasy na powrót zapełniły się zwierzyną, zakwitły dzikie śliwy, myśliwi wyruszyli na łowy. Ci, którzy wyruszyli w doliny na służbę pod sztandarami Federacji, teraz wracali, odrzuceni i wzgardzeni, ale zamożni w wiedzę i umiejętności.
Po tym, jak Wergundia wyrzuciła ze swoich szeregów oddziały orkowych auxiliów, w akcie sprzeciwu paladyni Tarume-Gokhar opuścili szeregi Zakonu Mieczowego, tworząc własne zgromadzenie.
Probując ratować plemię przed głodem i ubóstwem, nowy gokhar-kan, czyli odpowiednik Wielkiego Mistrza, zawarł umowę z Kompanią Nowej Magii. Tarzul zagwarantowali bezpieczeństwo dla Szlaku Wedry w zamian za rdzeń minerałowy.
W 952 roku nastała rzecz historyczna dla plemienia Tar-zul. Nowy wódz Wurgfare Oghmer przybył do Nowej Birki na Kongres Wolnych Narodów, deklarując, że naród Gór Maeghros, naród Tar-zul, wierny przykazaniom Tarume, oto przystępuje do grona wolnych, jak rowny wśród równych.
{{RamkaMail}}