Otwórz menu główne
Informacje ogólne
Informacje szczegółowe


Organizacja:
Compagnie de Nouvelle Magies
Wielkość: Ogromna
Zasięg: Cały świat
Powiązane organizacje: Hobbicka Gildia Handlowa, Akademia Akwirgrańska, Instytut Badań Magicznych, Kompania Handlowa Szlaku Wedry, Ormurin, Kolegium Messyńskie, Kongres Wolnych Narodów, Sairolome

CdNM jest młodą, lecz prężną organizacją powołaną w Federacji Wergundzkiej niedługo po odkryciach dotyczących Wielkiej Sieci Geomantycznej. Kompania została założona na mocy Książęcej Karty Innowacji i Rozwoju, nadania z ramienia księcia protektora określającego swobody, prawa, przywileje i powinności podmiotów zakładanych przez obywateli Federacji celem rozwoju nauki, magii i handlu. Ów bezprecedensowy dokument pozwolił obywatelom zakładać korporacje publiczne zdolne podejmować wysiłki ekonomiczne niezależne od polityki Federacji.

Wkrótce jednak warunki rynkowe zmusiły Kompanię i Federację do wielkich zmian. Statut Kompanii został zmieniony. Za zgodą Federacji usunięto zapis o zwierzchności księcia-protektora nad spółką, zastępując zapisem o stworzeniu Rady Zarządzającej. W jej skład mieli wejść wybierani przedstawiciele dworu dyrektorów i dworu udziałowców, a także podmioty-właściciele makro węzłów, w zamian za prawa do dzierżawy tychże. Otwarcie na nowych inwestorów pozwoliło Kompanii wypłynąć na międzynarodowy rynek i zyskać środki, jakich nie mogła udostępnić nawet zamożna Federacja Wergundzka. Dało także dostęp do geosiatki w wielu miejscach świata, ułatwiając badania.

Compagnie de Nouvelle Magies specjalizuje się w zakresie jaki sami określają „Nową Magią” to jest zastosowaniem Magii Akademickiej oraz Alchemii w produkcji maszyn magicznych, zaklęć trwałych, zaklęć wielkopowierzchniowych oraz środków magiczno-alchemicznych. Kompania zrzesza zatem zarówno światłych wynalazców jak sprytnych biznesmenów, jedni dostarczają produktu, zaś drudzy pracują nad jego sprzedaniem z rzadkimi przypadkami omnibusów zdolnych poradzić sobie na obydwu polach. Dzięki powiązaniom z licznymi poważanymi instytucjami badawczymi kompania może poszczycić się największą ilością opracowanych, sprawdzonych i sprzedanych produktów, bijąc na głowę akademie i uniwersytety w tempie produkcji.

To zaś tylko przyspiesza, bowiem innowacje napędzają popyt. Niejeden arystokrata przekonał się, iż utrzymywanie konkurencji z sąsiadem pod względem produkcji rolnej wymaga zakupienia tych samych co ów sąsiad zaklęć i maszyn magicznych. Kopalnie prześcigają się w kontraktach na trwałe zaklęcia pompujące powietrze w tunele, czy maszyny magiczne zdolne wykrywać kruszce. Samo istnienie kompanii i jej rozwiązań pozwoliło na powołanie innych korporacji, jak choćby Acierie Federale, Huty Federacji, która nie istniałaby bez pieców i tygli zdolnych utrzymać jednostajną temperaturę, czy pras mecha-magicznych, niezależnych od dawnych urządzeń wodnych.

Wielki popyt, de facto monopol oraz świeżość rynku napędzają koła zamachowe Compagnie de Nouvelle Magies i pchają ją ku nowym rynkom. To jednak nadaje kompanii drapieżnego charakteru, skorego zgnieść wiele pod butem postępu idącym w imię zysku.

W ciągu niecałej dekady organizacja rozrosła się do gargantuicznych rozmiarów, mając swoje placówki w każdym zakątku Kontynentu. Świat zachłysnął się rozwiązaniami technologicznymi, jakie niosło ze sobą wykorzystywanie geosiatki, dzięki czemu o Kompanii Nowej Magii słyszano już niemalże wszędzie - od dalekiej północy aż po południowe granice Qasyran.