Otwórz menu główne

Zmiany

Krasnoludy/Rozszerzenie

Dodane 8587 bajtów, 19:56, 18 mar 2023
m
brak opisu edycji
{{ZakładkiZakładkiNacje|podstawarozszerzenie|Krasnoludy}}
{{RamkaInfo|tresc=<br>Znajdujące się tu informacje są swoistym rozszerzeniem wiedzy i nie są niezbędne do wejścia w świat gry. Jeśli zamierzasz jednak grać tą nacją, warto je sobie przyswoić, by uniknąć ewentualnych błędów, niedopowiedzeń lub niezręcznych sytuacji.}}
W 938 r. ludzkim Dethagron z Yrg Tua poprowadził wyprawę na tereny Zapołudnia, mającą na celu nawiązanie kontaktów politycznych i handlowych z krasnoludami z Zapołudnia. Misja powiodła się, pomimo sojuszu z Qasyran, chętnie podjęły kontakty, zostały zawarte pierwsze kontrakty handlowe i wytyczono szlaki przez korytarze Avgrunnheimu.
=== Powrót Wajana ===Jeszcze nie ostygły emocje związane z powstaniem Tradailsham, kiedy zdarzył się coś, co ponownie wstrząsnęło światem krasnoludów. W teralskich górach odnalezione zostały pozostałości jednego z dawnych hrabstw – zewnętrznych kolonii Kesham. Wśród ruin i pozostałości odnaleziono cenne artefakty, stworzone przez samego Ojca Krasnoludów. Użyto ich, by wysłać poza Eę wołanie do Wajana. W czasie wielkiego rytuału w wergundzkim Bibractborgu przyszła odpowiedź – nim utworzono płaszcz ochronny Ei, w jej granice powróciło kilkoro istot, a wśród nich Wajan i Avgrunn.  Trudno opisać to, co działo się w Kesham wówczas. Żadna z nacji, żadna z ras nie przeżyła tak bardzo utraty swojego opiekuńczego bóstwa, być może Styryjczycy jeszcze tylko żywili taką miłość do swojej Tavar, ale oni mieli to szczęście, że jej nigdy nie utracili. Wajan powrócił do swojego ludu pod postacią starca- wędrowca. Pierwsi dowiedzieli się dawni kapłani i kowale run, wyładowania energii dały znać o tym, że dzieje się coś wielkiego. Mistycy i wieszcze widzieli Wędrowca w snach, w wizjach, widzieli jak kroczy przez przestrzenie, zdobny w srebrzystą, splataną brodę, wsparty na kosturze. Wszystkie jego dzieła, wszystko, co onegdaj nosiło ślad jego mocy, rozbłyskiwało energią. Wszystkie klany krasnoludów towarzyszyły Wędrowcowi, gdy pojawił się w granicach Mocarstwa. Nie do opisania było to, co działo się, gdy pojawił się wreszcie przy Deineloch. Gdy ukląkł na brzegu Świętego Jeziora Ognia i pochylił głowę, wojownicy, weterani setek bitew, ocierali łzy sękatymi dłońmi, płacząc jak dzieci na jego widok. Potem zaś wkroczył w cień Świątyni… Co działo się tam, wiedzą tylko kapłani, którzy mu towarzyszyli. Wiele miało to wspólnego z tym, że choć Wajan wrócił do swoich dzieci na ich wezwanie, to przecież wrócił pokonany i by wejść do boskiej sfery musiał ugiąć kolano przez Opiekunami. Trudno by emocje istoty boskiej rozumieć tak, jak śmiertelników, ale przecież musiało to mieć znaczenie dla Ojca Krasnoludów. Minęło wiele dni wedle rachuby Kesham, zanim Wajan opuścił fizycznie domenę Ei i wstąpił do sfery bogów. Wraz z nim uczyniła to Avgrunn, która wróciła wraz z nim. Ona nie zeszła do ludzi, nie pozwalała otaczać się czcią, Panią Wichrowych Szczytów widziało raptem kilku zbłąkanych wędrowców, gdy śpiewała w zamieci wśród niedostępnych skalnych masywów, gdy krzyczała w gniewie. W Górach Maegros zanotowano owej zimy wiele kamiennych lawin, w wiele szczytów uderzyły białe gromy, powodując pękanie skał, nad górami przetaczały się lodowe burze w środku zimy, działo się wiele dziwów, których nie widziano nigdy. === Nowe czasy dla Avgrunnheim ===Powrót bogów był wydarzeniem o wielkim znaczeniu i przyćmił wiele dotychczasowych problemów krasnoludzkiego mocarstwa. Przede wszystkim wiedzeni duchem zjednoczenia krasnoludy puściły w niepamięć wiele zwad pomiędzy klanami, jednogłośnie Tarynir zdecydował o wyniesieniu ponad innych tarynów tego, który doprowadził do powrotu Wajana i latami uparcie dążył do realizacji tego marzenia. Nie było nigdy w tradycji krasnoludów żadnego władcy, który miałby rządzić krasnoludami i to w brodatych łbach się w ogóle nie mieściło, jednak nadano Deftagronowi z Yrg Tua tytuł ''Firarsögumaðr'' co w wolnym tłumaczeniu znaczyło &quot;ten, który mówi za wszystkich&quot;, a przez ludzi zostało określone jako Wysoki Reprezentant. Nie mógł on oczywiście rządzić klanami ani podejmować decyzji za Tarynir, ale mógł reprezentować odtąd wszystkie krasnoludy poza granicami Kesham. Nowe czasy oznaczały także, że wojna z Tlais Burzuma chwilowo przygasła, a obie rasy coraz bliżej współpracowały, zwłaszcza wokół idei Tradailsham. Oczywiście niemożliwym było, aby te zmiany odbyły się bez oporu, to zbliżenie, podobnie jak osoby Deftagrona i Mei&#39;Aran zyskały licznych wrogów, pracujących nad odebraniem ich władzy.  Powrót Wajana i Avgrunn okazał się być dla krasnoludów trudnym doświadczeniem. Bóg Kowali wrócił, ale odmieniony, Pani Skał zaś wydawała się w ogóle nie zainteresowana swoim ludem. Ten stan rzeczy był trudny do zrozumienia i bolesny, choć przynajmniej częściowo nastąpiło odrodzenie sztuki mistycznego kowalstwa, czyli profesji kapłanów Kowali Run.  Wielu krasnoludów zastanawiało się potem, czy to właśnie było powodem odejścia bohatera Kesham, Defthagrona, choć wielu, którzy go znali, mówiło, że raczej decydująca raczej była wiedza, którą przywiózł z wyspy Tyndhur. Legenda krasnoludów, taryn Yrg Tua, złożył urząd w roku 942, pozostawiając rządy dwojgu swoich współpracowników. Władzę w Tradailsham objęli wspólnie Frayn Màtturhamarslag z Klanu Agniu Sciath i Moira Jarthurg z klanu Kesmarex. Państwo krasnoludów zareagowało na kryzys visnohorski. === Sytuacja obecna ===  Po odkryciach z Agade świat żył decyzjami podjętymi na sympozjum w Dormenos, zachwycając się możliwościami Nowej Magii. Dla krasnoludów, czas ten stanowił przede wszystkim kontynuację ery wielkich zmian, jak powoli zaczynano nazywać czasy ostatnich pięciu dziesiecioleci - ''Stórrverdahrid''.  Zmiany w składzie Taryniru (tarynów, którzy polegli i odeszli, zastąpili Jorgrat Dottarn z klanu Gunar Cruac oraz Hnut Thurmvegur klanu Yrg Tua) były o dziwo jednymi z najmniej istotnych. Wieści o odkryciu drogi do Mortheimu, starożytnej pierwszej siedziby Skeggen, zelektryzowały półwysep. Mówiono o tym we wszystkich klanach tak, jakby jutro już można było otwierać w tym kierunku szlaki handlowe.  Tymczasem klucz do pradawnych Kuźni pozostał w rękach odwiecznych wrogów, zielonego ludu. Zawarte w trakcie wielkiego sympozjum w Dormenos porozumienia z goblinami okazały się trudne, nawet jak na epokę zmian. Oto bowiem Tradailsham, które po Dormenos (w 944 r. pod określonymi warunkami na terytorium faktorii zostały wydzielone strefy dla goblinów) stało się punktem jednoczącym już nie dwa, a trzy narody Podziemi.  Decyzje te zostały jednak podważone podczas obrad Taryniru - i to odrzucone w bardzo gwałtowny sposób, bowiem porozumienie z “zielonymi” przez wielu zostało uznane za zdradę pamięci poległych na Karmazynowych Kłach. Weterani legendarnej bitwy otwarcie stanęli w opozycji do starszyzny Tradailsham, a w komnatach Deineloch, gdzie obradowano, wybuchły regularne zamieszki. Zginęło w ich wyniku sześcioro wojowników z kilku różnych klanów, co bynajmniej nie ułatwiło dojścia do porozumienia. Choć udało się powstrzymać dalszy rozlew krwi (a klany stanęły niemal na krawędzi wojny), to wypracowanie rozwiązania stało się niemal niemożliwe. Pioc Ark'hant, wśród których najwięcej było weteranów walk na Karmazynowych Kłach, otwarcie wystąpili przeciwko posunięciom Tradailsham, obiecując wetować każdą decyzję Taryniru, dopóki porozumienie z goblinami nie zostanie zerwane. Poparli ich Carraigh Clogad, a klany Fuilteah Feah i Agniu Sciath oznajmiły, że bez dalszych informacji odmawiają podjęcia decyzji.  Tym samym wielki projekt odzyskania Pierwszych Kuźni utknął w martwym punkcie. Tymczasem Kesham korzystał ze sprzyjającej koniunktury, zdobywając kolejne rynki i wpływy. W 944 r. krasnoludy poparły stronę książęcą w wergundzkiej wojnie domowej (wielu mówiło, że mogło to być skutkiem licznych dawnych, wojennych przyjaźni, jakie zawarł książę Einhard z wodzami krasnoludów), wytapiając dla nich kolchidyrę, materiał, który odkryto dzięki wyprawie do Agade. Materiał ten posiadał niezwykłe cechy - izolował, zatrzymywał niemal całkowicie, wszelkie promieniowanie magiczne, w tym działanie Minerału. Tym samym technologia wytopu kolchidyry stała się jednym z najcenniejszych zdobyczy Kesham - po głoszeniu światu odkryć i technologii rdzeni minerałowych materiał ten stał się bodaj najdroższym na świecie.  Układ z Kompanią Nowej Magii stał się najnowszą żyłą złota w budżecie krasnoludzkiego państwa. Nie aż tak dochodowe, ale opłacalne, stało się także otwarcie rynku dla klanów z Wysokich Ziem, które właśnie odłączyły się od Księstwa Tryntu. Nie mając specjalnego wyboru (Wysokie Ziemie graniczą tylko z Tryntem, Kesham i Samnią) nowa księżna, Aoife Borgh Du podpisała z Kesham układ handlowy, dając krasnoludom wyłączność na handel.
???
== Mentalność ==