Kronika elfów

Ten artykuł nie został jeszcze zaktualizowany, jednak jego treść nie jest niezbędna do sensownego rozeznania się we wszechświecie. Jeśli goni Cię jednak głód wiedzy - skontaktuj się z nami mailowo na info@silberberg.pl, a postaramy się odpowiedzieć na Twoje pytania.

Obecnie mamy 13 rok gwiezdny 135 loa Ery Ciepłej (Saiwa Randa)

Rasa elfia ma swój początek w odległym, a właściwie mitycznym (najprawdopodobniej) miejscu. Elfy nie są w stanie, ani też nie mają takiej potrzeby, wskazać gdzie dokładnie nastąpiło Cuivea – Przebudzenie. Niektórzy spośród elfich filozofów głoszą nawet, że nie było to na tym świecie, a w wymiarze dziś należącym do istot zwanych bogami.

Jednak świat elfów jest znacznie większy niż świat ludzi. Elfy mają świadomość, że na zachodzie, poza wielkim morzem, na południu poza pasem upalnych pustyń, a także na wschodzie poza egzotycznymi krajami ludzi, są krainy zamieszkane przez ich pobratymców. Nie próbują jednak (poza nielicznymi Talsoi) nawiązywać kontaktu, przekonani, że ów nastąpi samoczynnie we właściwym czasie.

Ery (Randa) dziejów elfów

  • Era Cuivea – w przybliżeniu pierwsze 100 loa, to mityczny czas Trzech Pokoleń. Nazwa ta czasem jest wymienna z nazwą ery i oznacza tak trzy pierwsze generacje elfów, jakie pojawiły się na ziemi, jak i wykształcony w tamtym okresie podział na plemiona, które rozeszły się na osobne domeny.
  • Era Vainaren (Rozkwitu) – w tym okresie lasy pokrywają większość ziemi, klimat jest umiarkowany i wilgotny, bez ostrych zim. W elfickich legendach ten okres występuje jako czas ogrodów, światła i beztroskiego korzystania z bogactwa natury. W tym okresie na ziemi żyją także inne rasy, które obecnie już nie występują, a które były starsze niż elfy. Elfy mówią o nich "Najstarsi".
  • Era Lumbei (Chmur) – następują zmiany klimatu, kończy się idylla, elfie plemiona szukają swoich siedzib poza pierwotnymi rejonami i wędrują na północ.
  • Era Hiswen (Mgieł) – pod koniec ery nastąpiły wielkie i znaczące zmiany. Wtedy na ziemi pojawia się Istota. Zanim nazwano ją Alta Tavar, nazywano ją właśnie Fea – Istota. Jej pojawienie się odnotowali magowie i mentaci elfów na wszystkich szerokościach geograficznych. Uderzenie energii, jakie towarzyszyło temu wydarzeniu, spowodowało ogrom zniszczeń mechanicznych (wielkie połacie lasów wraz z mieszkańcami po prostu odparowały), nad lądami zapanowała trwająca wiele miesięcy ulewa (do atmosfery podniosły się gigantyczne ilości wody), a potem cała reszta następujących łańcuchowo konsekwencji. Istota w błyskawicznym tempie zaczęła deformować wszystko, z czym się zetknęła. Przypominała formę jakiejś okrutnej choroby, wypaczającej materię, myśl i energię. Trzy wielkie plemiona elfów spotkały się, by wspólnie stworzyć system obrony przed Istotą. Tak powstała idea Czarnych Kamieni oraz łączące plemiona kasty takie jak Vayle i Nyar. Wokół obszaru, zniszczonego przez Istotę, powstał kordon magiczny. Przedstawiciele wszystkich trzech plemion zajęli terytoria wokół zainfekowanego obszaru.
  • Era Helcei (Zlodowacenia) – drastycznie zmienia się klimat. Północne pustkowia rozrastają się i pokrywają lądolodem ogromne połacie lądu. Wraz z lodem pojawiają się też wielkie gady, żyjące w zimnym klimacie północy. Wszystko się zmienia. W ochłodzonym klimacie rozkwitają wielkie imperia ludzi. Laro zjednoczeni w walce przeciw Istocie umacniają swoje stanowiska w górach, jednak pogłębiają się konflikty między plemionami elfów. Pod koniec ery Helcei następuje kolejny kataklizm. Na skutek gwałtownego ocieplenia powietrza i stopienia się czap lodowych, zatopione zostają rozległe terenów na zachodzie. Następuje wielka zagłada.
  • Era Saiwa (Ciepła) - zaczęła się wielkim exodusem plemion ludzkich z zachodu i południa, które wędrowały pchane przez uciekinierów z zatopionych równin. Oprócz obrony przez Alta Tavar (tak ją zaczęto wówczas nazywać ze względu na to, że zajęte przez nią tereny porosły upiornie zniekształcone lasy) Laro musieli bronić wszystkich swoich granic przed agresywnymi wędrownymi plemionami ludzi.

Kontakty z ludźmi

Aenthil było pierwszym elfickim państwem, które podpisało pokój z ludźmi. Stało się to w 14 roku gwiezdnym 25 loa (1132 r. p.w.e). Przez kolejne loa Aenthil wspierało Ofir w budowie ich państwa, także udzielając ludziom bezcennych tajników elfickiej wiedzy. Laro wyraźnie się temu sprzeciwiało, opóźniając podpisanie pokoju aż do 7 roku gwiezdnego 113 loa (515 po Wielkiej Ekspansji), gdy księżna Savra zawarła pokój ze strategosem Matheusem.

Na południowym-wschodzie państw elfickich wciąż trwały Morque Ando, Czarne Kamienie, chroniąc całą północ przed wpływem Alta Tavar.

Ostatnie loa

Rozkwitowi przeszkodził konflikt z ludźmi, a dokładniej z Wergundią Elmeryka. W 9 roku gwiezdnym 129 loa (821r. według rachuby ludzkiej) zaatakował on kraj elfów leśnych i mimo ich brawurowej obrony i wygranej w wąwozie Samaria zepchnął starszy lud za dopływ Sankary, rzekę Dakme. Sama bitwa w wąwozie Samaria przeszła do legendy i w czasach pokoju wielokrotnie śpiewało się o niezrównanym talencie zarówno Lutha’yaro, łuczników, jak i Nolwe’yaro, magów, którzy ponoć wykorzystali wtedy własną magię do zrzucenia na wroga skalnych ścian wąwozu.

Podobną legendą cieszyła się talsojsko-fiordyjska bitwa morska na głębinie Meite (3r. 131 loa, 853 rok ludzki). Talsojów wspomagały wtedy sprzymierzone siły wergundzkie, a Fiordyjczycy zostali rozniesieni. Od tamtego czasu zarówno wśród Wergundów jak i elfów rozpowszechniła się pieśń „To 24 był nocoire, poranna zrzedła mgła”

Jednak żadna z tych wojen nie mogła równać się kataklizmowi z 8. roku gwiezdnego 131. loa (858 rok ludzki) Saiwa Randa. Wtedy to, w niewyjaśnionych okolicznościach padły Czarne Kamienie, uwalniając z więzów Alta Tavar. Nieliczni magowie mówią o potężnym wyładowaniu energii, które miało spowodować przerwanie odwiecznych barier. Niedługo później także Talsoi na morzach odkryli niepokojące zjawiska, jak na przykład wzrost aktywności morskich potworów.

Katastrofa Morque Ando natychmiast zbliżyła do siebie elfy. Pchnięte koniecznością Laro i Aenthil położyły kres wzajemnemu konfliktowi, zawierając sojusz w Telfambie w 12 roku 131 loa. Okazał się on niezbyt trwały i po wydarzeniach z 18 roku tego samego loa drogi obu krain ponownie się rozeszły.

W Aenthil, czy raczej Hehta-nore, po upadku stolicy rozpoczął się okres zwany Nyerelume (Czas Smutku), na krótko przerwany w siódmym roku 133 loa (895r. ludzki) odzyskaniem utraconego miasta. Przez dobrych kilka lat elfy wciąż nie mogły podnieść się po ponownej klęsce.

12 rok 133 loa (900) i lata bezpośrednio go poprzedzające przyniosły krótkotrwałą zmianę priorytetów. Wszystkie trzy kraje, dotąd skupione tylko na walce przeciwko Nowej Styrii, zaczęły rozglądać się za nowymi sposobami ekspansji i tym samym ataku. Coraz częściej zaczęto spoglądać ku południowym lądom, co przyniosło nieodległe w czasie wyprawy, zwłaszcza w wykonaniu Talsoi i Hetanoru.

Równocześnie z tymi morskimi ekspedycjami na Zapołudnie trafiły też lądowe wyprawy Laro (głównie z huanu Takawai). Powstało także niezależne, choć pochodzeniem związane głównie z Talsoi i Hetanorem tzw. Cesarstwo Świtu - Leth Caer, kolonia na Bagnach Moreinn dowodzona przez Elidisa Caernotha.

Wydarzenia, które zaszły latem tego roku, mogłyby zająć wiele kronik. Na północy po trwającej pięć lat wojnie podpisano wreszcie zawieszenie broni pomiędzy Hehta-nore, Wergundią i Nową Styrią. Traktat ten (zwany Porozumieniem Nelramarskim) stanowił podstawę przyszłego Trójprzymierza. Zmiany na południu tymczasem zupełnie zachwiały układem sił, zmuszając państwa do zweryfikowania własnych priorytetów. Taką zmianą było przede wszystkim nagłe obudzenie się i zjednoczenie niesłychanie liczebnego tubylczego ludu Qa, który bardzo szybko zagroził kolonizatorom.

Laro skupiło się na próbie zahamowania, a później walki z nowopowstałym zagrożeniem w postaci ludu Qa, by wreszcie wycofać się w góry. Talsoi najpierw skupiło się ochronie południowych wybrzeży, by później całkowicie odpuścić swoje interesy na Zapołudniu i skoncentrować się na obronie własnych granic. Leth Caer (Cesarstwo Świtu) na mocy traktatów oraz w związku z korzystnym położeniem jako bazy wypadowej zyskało tymczasem wsparcie militarne ze strony Styrii i Wergundii. Natomiast Hetanor zaczął szybko zyskiwać na znaczeniu pod wpływem podpisywanych traktatów, jednocześnie prowadząc własną, niebezpieczną grę. Od samego początku między Hetanorem i Leth Caer panuje niemal otwarta wrogość.

W miesiącu Nóquelle, gdy podpisywano Trójprzymierze, Hetanor był już zdecydowany na zdradę, w podziemiach Vekowaru zawiązując tajne porozumienie z ludem Qa. Tulya’Astendet Meliaor, wysłannik księżnej Helethai, zobowiązał się wtedy do współpracy z Ludem Szamanki. Plotki głoszą, że przez jakiś czas wahano się, które przymierze zdradzić, ale ostatecznie, gdy zimą Tulya’Astendet powrócił do Hetanoru, wraz z Tulya’Setilionem ostatecznie przekonał księżną i resztę Tulya’yaro do pozostania przy Qa.

Lata 13-15 133 loa oznaczają rozpoczęcie na świecie działań wojennych przeciwko Qa. Leth Caer wobec upadającego Vekowaru wyrasta na nową potęgę (odparcie szturmów w 15 roku – 903 wg. datacji ofirskiej), natomiast stare elfickie mocarstwa zaczynają się chwiać, lub wycofują z konfliktu.

Rok 904, czyli 16 rok gwiezdny 133 loa na długo pozostanie w pamięci elfów. Już na wiosnę Talsoi zaczyna przegrywać walkę na morzu, a Laro deklaruje neutralność. Na dodatek w okolicach Minyen (wiosennej równonocy) w Hetanorze księżna Helethai przekazuje na Eailinge swoją decyzję co do zdrady. 7 Ertulie (kwietnia) armie elfickie znienacka ruszają, wbijając się ostrzem w zaskoczonych Styryjczyków.

Sojusz Hetanoru z Ludem Qa stanowi także tło dla innego dramatu. Gdy ogłaszana jest decyzja księżnej, natychmiast wzburzają się kasty kapłańskie – Envyn i Tawanien’yaro. Powszechnie wiadomo jest, że Qa wymagają czci dla ich własnych bóstw (tzw. Starych Bogów) i zwalczają kult panteonu Północy, na co kapłani Silvy i Herby nie mogą pozwolić.

Równo z wyruszeniem armii, po niewyjaśnionym zniknięciu przełożonych kast kapłańskich, rozpoczyna się ewakuacja tych kast, przez zainteresowanych zwana Drugim Wygnaniem. Spora ich część, zwłaszcza na początku roku, przebija się, bądź próbuje się przebić do Leth Caer. Innym kierunkiem emigracji staje się wciąż walcząca Wergundia.

Równo trzy miesiące od zdrady, 7 Nólaire (lipca) 16 roku 133 loa armia Hetanoru zajmuje Aenthil. Tym samym kończy się trwający niemal dwa loa Nyerelume. Tego samego dnia rozłam w Eailinge staje się faktem, żaden przedstawiciel Tawanien’yaro nie pojawia się na sali obrad. Do historii przechodzi pytanie przywódcy Nyarr’yaro: „A gdzie jest inueinor Tawanien?” i odpowiedź Envyn’Eruana: „Jeszcze nie przybyła”. Ta wymiana zdań staje się później nagminna w wykonaniu owych dwóch kast na niemal wszystkich, nawet nieoficjalnych posiedzeniach.

Na jesieni niewiele brakuje do kolejnego sukcesu Aenthil (wreszcie odrzucającego nazwę Hetanor). Wojska Zapołudnia odbijają laryjską Telfambę (zarzewie większości ostatnich konfliktów), lecz po przekazaniu jej Ohtat’yaro, Laro znów odbijają fortecę. Oznacza to początek (kolejnej) wojny między Aenthil i Laro.

W 17 roku 133 loa elfy z Aenthil przekraczają Sankarę wraz z armią Zapołudnia, w swoim mniemaniu unieważniając podboje Elmeryka (wojny z 9r. 129 loa). Aenthil umacnia się u boku Qa.

W kolejnych latach przepaść między państwami elfickimi jeszcze rośnie. Laro i Talsoi skupiają się na obronie i odwrocie, natomiast Aenthil wciąż rośnie w siłę, jednocześnie borykając się z podziałami wewnętrznymi. Leth Caer staje się na Bagnach Moreinn obronną wyspą.

Wiele elfów stało się uchodźcami ze swoich krajów. Zwłaszcza dotyczy to Aenthil oraz Envyn i Tawanien’yaro, ale także pojedynczych przypadków z innych kast. Niewiele wiadomo o zaangażowaniu podziemnych w tę wojnę. Istnieją natomiast plotki, że pod stopami tysięcy elfów i ludzi toczy się dużo bardziej zaciekła wojna.