Otwórz menu główne
Informacje ogólne
Informacje szczegółowe
Profesje


upright=

Ofir - grywalna nacja ludzka, zamieszkująca dawne miasta-państwa w Wielkiej Wyżynie Wschodniej między górami Maegros a pustynią Asura Makan.

Spis treści

Krótki rys historyczny

Ofir uznaje się za kolebkę ludzkich cywilizacji na świecie. Jego początki jako państwa wiążą się z osobą Eutychusa (Eutyka), jednego z wodzów, który zgodnie z wczesnymi kronikami doprowadził do pierwszego Oligoi – rady kratistosów, co z kolei zapoczątkowało stworzenie sojuszu miast. Był to rok 1213 przed Wielką Ekspansją. Od tego czasu sojusz pięciu miast rozkwitał. Niektórzy mówią, że wszystko dzięki Koronie Ofiru - był to artefakt, kuty z pięciu kręgów gwiezdnego metalu diadem. Każda część przypisana była jednemu z miast i tamże przechowywana. Korona Ofiru stała się powodem (niektórzy twierdzą, że tylko pretekstem) najazdu styryjskiego, który bezpowrotnie zniszczył potęgę Pięciu Miast, raz na zawsze zmieniając oblicze Ofiru. Działo się to około 870 roku. Wówczas dzięki zdradzie itharyjskich kapłanów, styryjska bogini Tavar zabiła boga tarczy słonecznej Izosa, udowadniając jednocześnie, że na płaszczyźnie ziemskiej wszyscy są śmiertelni. Unia miast rozpadła się, Styria odebrała z wszystkich miast elementy Korony Ofiru, a najazd zamienił się na itharyjską okupację. Głównie dzięki buntowi i powstaniu Messyńczyków udało się ten stan odwrócić. Bez wsparcia Styrii itharyjskie wojska nie były w stanie długo utrzymać okupacji, szybko więc Messyna, Arethyna i Tulos odzyskały niezależność, więc tworząc unię, tak zwany Mały Ofir.

Podczas najazdu Zapołudnia Mały Ofir stanął po stronie Qa i związał się z nimi sojuszem, natomiast Itharos, sojusznik Styrii, zostało podbite i zajęte przez armię Messyny. Wrogość z czasów wojny o Koronę Ofiru dała znać o sobie, przez 20 lat Messyńczycy brali odwet za zniszczenie swojego miasta.

Po wybuchu powstania w Wergundii 935 r. i rozpoczęciu II Wojny o Północ Itharos weszło do Sojuszu Północy, rozpoczynając własną walkę o wyzwolenie. Nie trwała ona długo, państwa Małego Ofiru, zaatakowane przez samnijskie arbany, wyszły z inicjatywą zawieszenia broni, a potem trwałego pokoju. Powoli rozpoczęły się negocjacje, prowadzące do ponownego zjednoczenia wszystkich Pięciu Miast.

Wiosną 936 roku na Ofir spadła inwazja samnijska, która latem dotarła pod Messynę i splądrowała jej przedmieścia oraz okoliczne mniejsze miasta, w tym kowen druidzki w Dormenos, będący dawną świątynią Widy. Niedługo po tym został zawarty pokój z Itharos i połączona armia ruszyła, by wyprzeć najeźdźców. Kiedy w maju rozpoczął się kolejny marsz wojowników stepu, Ofir był tym razem zjednoczony w walce i przygotowany. Samniczycy zostali oskrzydleni i schwytani w płuapkę, unikając całkowitej klęski wyłącznie dzięki mediacji Qasyran.

Wojna przyniosła Ofirowi zjednoczenie, wpływy, potęgę i pieniądze. Świadectwem odrodzenia potęgi i znaczenia starożytnego kraju był podpisany w 939 roku Traktat Vistanijski, pokój zwarty między Północą a Południe podpisany nie gdzie indziej niż w Ofirze. Państwo kratistosów zagwarantowało sobie bezpieczeństwo od strony Samnii poprzez układ dożywotniej gwarancji granicą z nową kaganią, zaś by zabezpieczyć się przed Federacją Wergundzką zwarto Pakt Wedry. Wykorzystując swe wpływy i pociągając za sznurki obaw Ofir wciągnął do układu Trynt, obydwie Terale i Visnohorę tworząc anty-wergundzką unię. Głównym jej założeniem stało się ekonomiczne odseparowanie Federacji poprzez stworzenie konkurencyjnego szlaku handlowego wzdłuż rzeki Wedry, który pominąłby Wergundię. Plan spalił jednak na panewce kiedy wergundzcy dyplomaci zyskali sobie wsparcie samnijskiej kagani, Enktoi, która odmówiła wedryjaskim kupcom przejścia prze swoje ziemię, uniemożliwiając zawiązanie szlaku handlowego.

Rok 939 był dla Ofiru czasem wielkich porządków i odbudowy. Zjednoczenie stało się faktem, ale powrót do wspólnoty krajów wciąż trwał, a w dodatku bynajmniej nie wszystko szło po myśli ofiryjskich polityków. Poważnym cieniem na polityce państwa położyła się klęska projektu Paktu Szlaku Wedry. Co wprawda Ofir podtrzymał zabiegi o wciągnięcie Samni w owo porozumienie, to póki co Enktoia pozostała nieugięta, ponadto konflikt między Wschodnią Teralą a Visnohorą na tle "kryzysu Otortenu" groził dalszym rozpadem. Próba budowy alternatywnego wobec Wergundii szlaku handlowego wciąż czekała na realizację, zmuszając Ofir do negocjacji z Federacją na bardzo niekorzystnych warunkach.

Wkrótce jednak nadeszły kolejne klęski. Wiosną 940 roku na rzece Pamisos utworzył się zator, potężny żywioł przetoczył się przez Dolinę Velidy i runął na niczego nie spodziewającą się Messynę. Powódź zniosła po drodze wszystkie mosty, w górskim terenie nie miała możliwości wyhamować na polach zalewowych. W samym mieście zginęło kilkaset osób, zaskoczonych w domach w środku nocy, dalsze żywioł dopadł w wioskach i miasteczkach wzdłuż górnego biegu rzeki. Zniszczenia były niewyobrażalne.

Wkrótce po kataklizmie wybuchło wielkie powstanie niewolników. Na czele stanął Sofides Thorakos, dotychczas trener gladiatorów. Świetnie zorganizowana i dofinansowana rewolta odniosła kilka bardzo poważnych sukcesów w Messynie i Tulos. Powstanie spowodowało olbrzymie straty u posiadaczy majątków i zmusiło Oligoi do poważnych decyzji polityczno-militarnych. Kampania wewnętrzna przeciwko buntownikom została rozpoczęta z początkiem lata. Wojna domowa pustoszyła kraj.

Kolejnym wielkim kataklizmem był najazd orków, których watahy zeszły z gór wiosną 940 roku, niszcząc, paląc i rabując obszary wzdłuż podnóży Maegros od Itharos aż do Arethyny. Politycy ofirscy oficjalnie zarzucili Federacji działania podburzające przeciwko ich krajowi. Dowodem oskarżenia był liczny wergundzki sprzęt bojowy, znaleziony przy schwytanych i zabitych orkach.

W potoku nieszczęść wielkim pocieszeniem i nadzieją było zdarzenie z jesieni 939, które wstrząsnęło całą północą. W dawnych świątyniach, z których większość była już ruinami, zapłonęły same z siebie ognie ofiarne, a kapłani płacząc oznajmili ludziom – oto wróciła część starych bogów. A nade wszystko do ludu Ofiru wróciła Dobra Mateczka, pani pól uprawnych, opiekunka rodzin, bogini Gabona.

Trwający od 942 r. kryzys visnohorski zmobilizował wszystkie państwa Paktu, także Ofir. Oligoi rozważało, czy należy militarnie udzielić pomocy Tryntowi i Terali, ostatecznie stanęło tylko na postawieniu w stan gotowości wszystkich mor ofiryjskich, zwłaszcza tej w Itharos. Ofir przyjął jednak przede wszystkim rolę mediatora.

Wielkie powstanie niewolników, zakończone wybiciem lub ucieczką większości powstańców, spustoszyło większość kraju, a walki ustaly dopiero w 942 r. Dla Ofiru oznaczało to wielkie straty i brak siły roboczej, problem ten został niespodziewanie rozwiązany.

W 943 r. na rynki Ofiru sprowadzono tysiące nowych niewolników, jeńców sprowadzonych przez Samnię z Pethabanu. Dla Ofiru oznaczało to nowy impuls do rozwoju, ale też wielkie zmiany - Pethabańczycy, choć wcześniej obecni w Ofirze, nigdy nie byli tam tak liczni. Teraz wnosili ze sobą elementy nowej, obcej kultury, a przede wszystkim religii, podporządkowanej kultowi Raat Ka-Malika.

Epoka po Agade

Głośna wyprawa odkrywcza oznaczała dla Ofiru wiele zmian, tym bardziej, że czołowa uczelnia tego kraju, Kolegium Messyńskie, była jednym z partycypantów odkryć. Projekty eaformatorów (urządzenia magicznego, kontrolującego żyzność obszaru przy węźle geomantycznym) były własnością Kolegium i każda wybudowana maszyna przynosiła krociowe zyski uczelni i senatowi. Pierwszy eaformator zresztą został wybudowany właśnie w Ofirze, w należącym do Arethyny, Dormenos.

Miasta Ofiru przeżywały istny skok cywilizacyjny. We wszystkich większych ośrodkach miejskich zamontowano rdzenie minerałowe, dzięki czemu do domów w miastach docierało ciepło, bieżąca woda, kanalizacja i inne luksusy, dotychczas znane tylko w najbogatszych rezydencjach rodów senatorskich.

Powszechne w Ofirze stało się powiedzenie, że historia dzieli się na epokę przed i po Agade.

Powstanie Theonasa

W roku 947 grupa, dowodzona przez Theonasa, rozpoczęła bunt w mieście Denajon. Siłą rzeczy trzonem powstania szybko stali się świetnie wyszkoleni gladiatorzy, powstanie było dobrze zorganizowane i zaopatrzone, szybko wchłaniało też kolejne tysiące ludzi zbiegłych z plantacji i latyfundiów. Armia Theonasa, nie chcąc przekraczać Sankary, ruszyła na północ ku Tulos, a następnie, po dwukrotnym spektakularnym pokonaniu mor (armii) Messyny i Tulos, skręciła na zachód, kierując się ku stokom Maegros. Tam siedzibą powstańców na dłuższy czas stały się obszary na zachód od Mittejonu, gdzie powstańcy zyskali wsparcie od watah górskich orków.

Kampania wojenna trwała dwa lata.

Powstanie odbiło się szerokim echem na arenie międzynarodowej, powstańców oficjalnie, ale jedynie dyplomatycznie, poparła Styria, Talsoi i Wergundia, natomiast zdecydowanie potępiło Imperium Qasyran - równocześnie w tym państwie trwało tamtejsze powstanie niewolnicze. W roku 948 na forum Kongresu Wolnych Narodów Ofir i Qasyran oskarżyły Styrię o inspirowanie buntów w ich krajach, ale z braku dowodów Kompania Nowej Magii nie podjęła żadnych kroków przeciwko tejże.

Mentalność

"Ej, te papiery wyglądają na istotne..."

Nie kopiujemy historycznych rozwiązań, dlatego nie należy przenosić żywcem rzeczywistych wzorców. Ale jeśli szukasz strojów, imion, nazw i generalnie klimatu to podpowiadamy, czym można się inspirować. Ofir jest inspirowany Grecją i Bizancjum, z lekkimi elementami rzymskimi(poza armią).

Ofir to najstarsza cywilizacja ludzka w tej części świata. Kiedy pozostałe ludy były jeszcze na etapie plemiennym, w miastach Ofiru budowano piętrowe świątynie, akwedukty, tworzono wyrafinowaną poezję i muzykę. Rzecz jasna, większość mieszkańców Ofiru nie mieszka w miastach, a na prowincji, gdzie zajmują się uprawą, jednak ze względu na wysoki poziom powszechnej edukacji w swojej większości są ludźmi wykształconymi, obeznanymi z literaturą, dyplomacją i sztuką. Cenią piękno, uporządkowanie i harmonię, także piękno natury, choć wolą zadbane ogrody niż dzikie ostępy. Najmłodsze pokolenie, wychowane w czasach wojny, zaczęło także doceniać skuteczność prostej siły.

Ofirskie miasta to miejsca zadbane, pełne kwiatów, zieleni, przestrzennych placów i arkad. Ofirczyk, gdziekolwiek jest, zawsze zauważy piękno architektury, doceni muzykę i śpiew i zapanuje nad chaosem. Naturalnie Ofirczyków cechuje opanowanie, kultura i elegancja wypowiedzi, brak kontroli nad emocjami uważają bowiem za przejaw słabości woli i barbarzyństwa. Od czasu przyjęcia sojuszu z Qa w styl architektoniczny zaczęła się wkradać egzotyka, skutecznie wypierająca dawne aspekty kultury za Asurą. Takowe zmiany łatwo zauważyć w ozdobach w domach, gdzie zaczęły się pojawiać rzeźby i malunki charakterystyczne dla ludu Zapołudnia. Architektura zewnętrzna nie zmieniła się wielce, jednak każdy dom, balkon, dziedziniec jest udekorowany jakimś aspektem nowej przyjaźni obu kultur. Przyjęcie wiary w nowe bóstwa, Opiekunów, związane jest z wieloma zmianami, między innymi w planach miast. Pozostały wcześniejsze arkady i parki, jednak wszelkie świątynie zostały przearanżowane na modłę południa.

Wygląd

Mieszkańcy Ofiru zawsze dbają o swój wygląd, oczywiście w granicach rozsądku. Lubią piękne i drogie tkaniny, jednak w trudnych powojennych czasach częściej ubierają się w skromne, ale zawsze schludne lniane tuniki. Oficjalnym strojem eleganckiego Ofirczyka jest tunika długa do kolan lub kostek (u kobiet również długa suknia), uzupełniona przerzuconym przez ramię szalem lub ozdobnym płaszczem, upiętym na ramionach (tak noszą się wojskowi). Na codzień jednak strój ten ogranicza się do krótkiej tuniki często bez rękawów i wąskich spodni do pół łydki, noszonych do rzemiennych sandałów (w chłodniejszych krajach oczywiście Ofirczycy noszą normalne buty).

Mężczyźni, jeśli noszą biżuterię, to niemal wyłącznie pierścienie czy rodowe sygnety, natomiast kobiety z Ofiru uwielbiają misterne naszyjniki, ozdoby do włosów, upinane w misternych kokach, duże kolczyki i zausznice, bransolety na nadgarstek i ramię, najczęsciej wykonane z pethabańskiego złota. Od czasów sojuszu z Qa modne stało się dodawanie do strojów piór egzotycznych ptaków. Nie są one formowane w wymyślne pióropusze Zapołudniowych ludów, jednak przyczepiane są najczęściej do oficjalnego szala u mężczyzn, a u kobiet pojawiają się w ramach naszyjników czy kolczyków. Wśród wielkich rodów, a zwłaszcza młodszego pokolenia, przyjęło się, że ilość i egzotyka piór zależy od poziomu życia, majątku i pozycji w mieście danej rodziny lub osoby. Im bardziej egzotyczny ptak, tym bogatsza rodzina. Unika się ozdób z minerału ze względu na zgubne właściwości tego kamienia.

Państwo i społeczeństwo

Podstawą społeczności Ofiru są rozmaite urzędy, a im znaczenie pełnionego urzędu świadczy o znaczeniu obywatela. Najważniejszym organem w życiu każdego miasta jest senat.

Każde z miast posiada senat, w którym zasiadają:

  • przedstawiciele możnych rodów. Ród zyskuje miano eugenis – szlachetny, kiedy odprowadza do kasy miasta minimum 100 złotych bezantów rocznie przez co najmniej 10 lat lub też tytuł ten może zostać nadany przez Senat za wyjątkowe zasługi dla miasta. Tytuł eugenis figuruje jako ev. przed nazwiskiem rodu w mowie pisanej, w wersji mówionej mówi się "szlachetny".
  • wybrani w zgromadzeniach ludowych przedstawiciele każdej dzielnicy miasta oraz każdej prowincji, należącej do miasta. Zależnie od ilości mieszkańców, ilość przedstawicieli danej jednostki administracyjnej wahała się od 1 do 10 osób. Aby brać udział w zgromadzeniach ludowych, trzeba posiadać dom lub inny majątek ziemski w granicach polis lub też potwierdzone zamieszkanie na terenie polis od minimum 1 pokolenia.
  • wybrani przez Senat spoza możnych rodów urzędnicy oraz dowódcy sztabu.
  • kapłani Opiekunów, jako reprezentanci woli boskiej.

W Ofirze legalne jest niewolnictwo. Niewolnicy nie posiadają statusu osoby, a są raczej traktowani przedmiotowo i stanowią tanią siłę roboczą. Właściciel może ze swoim niewolnikiem zrobić cokolwiek zechce. Niewolnicy pochodzą najczęściej spośród niewypłacalnych dłużników lub są kupowani od Samnijczyków lub Qa.

Imiona

W Ofirze nie ma szczególnych wytycznych przedstawiania się, zwykle jest to po prostu imię i ród, z którego pochodzi. Kobiety zamężne przedstawią się rodem męża, z ewentualną informacją rodzimego rodu.
Przykład: Terencjusz ev. Telasos, Teremia Telasos z domu Aulus.

Przykładowe imiona męskie: Symeon, Alus, Thadeus, Solon, Leoncjusz.

Przykładowe imiona żeńskie: Nicefora, Teresa, Artemia, Delfina, Eufemia.

Armia

Każde z miast posiadało do dyspozycji morę (armię) o liczebności tysiąca ludzi, którą dowodził strategos, wspierany przez pięciu polemarchów.

Mora dzieli sie na lokos (200- 400 ludzi), dowodzi nim lokogos, te zaś na pontekostie (jednostka piechoty licząca około 100 ludzi, dowodzona przez pontekontera) i hetajry (hetajra to setka konnicy, dowodzona przez hetajrona). W każdej jednostce podstawowym oddziałem operacyjnym jest enom, liczący zawsze 32 osoby. Enomem dowodzi enomarch.

Podstawową bronią ofirskiego żołnierza jest duża prostokątna pawęż oraz krótka włócznia. Do tego również krótki miecz lub kord, czasem w przypadku kawalerzystów lanca i jednosieczny koncerz. Zbroje to najczęściej krótkie kolczugi do pół uda, połączone z elementami zbroi płytowych metalowych lub skórzanych, naramiennikami i obojczykami. Niektóre formacje noszą także tłoczone skórzane napierśniki. Charakterystycznym elementem jest krój hełmu z wysokim grzebieniem i policzkami, noszony przez oficerów.


"Ma ktoś goblińskie ustrojstwo?"

Jeśli masz jakieś pytania, skontaktuj się z nami na

info@silberberg.pl