Otwórz menu główne
Organizacja:
Zakon Magii Kreacji
Wielkość: Mała
Zasięg: Światowy, siedziba na wyspie Elterlide
Powiązane organizacje: Nieznane

Zakon został stworzony przez maga Elidisa Caernotha po rytuale w Bibractborgu. Celem, jaki postawiono przed nowo powstającą strukturą, było przekazanie unikatowej wiedzy objawionej, jaką była Magia Kreacji. Caernoth całe swoje życie zajmował się studiowaniem natury światła jako takiego, dopiero jednak zetknięcie z pierwiastkiem boskim, otrzymanie daru devi terphilin oraz poznanie wiedzy o podstawach budowy świata pozwoliło zrozumieć, czym dla bodowy świata jest mistyczne pojęcie Światła i Ciemności. Znaczenie Magii Kreacji nabrało wyjątkowego znaczenia w kontekście zagrożenia ze strony upadłego boga, Swarta i istot z Pustki, eskhara. Ich działalność doprowadzała do rozpadu materii świata, "rozplatania" rzeczywistości i niszczenia dzieł stworzenia. Zakon rozpoczął dzieło leczenia ran świata i oczyszczania jego tkanki z efektów działania Szakala.

Siedzibą Zakonu jest wyspa Elterlide na Zatoce Draighern, niedaleko delty Yro.
Po początkowej fazie zaangażowania w sprawy Ei Zakon wycofał swoich magów z aktywnego udziału w przedsięwzięciach innych niż te o najwyższej wadze dla świata. Sam Elidis uważał, że magia kreacji jest wyjątkowym darem, o charakterze zarówno naukowym jak i sakralnym, i nie jest właściwym rozgrywanie za jej pomocą doraźnych sporów. Tylko wyjątkowe osoby za osobistym pozwoleniem Mistrza mogły angażować się w wybrane starannie przez kapitułę Zakonu sprawy.
Na swojej wyspie Zakon skupił się na badaniach nad naturą eskhara i szkoleniu. Po tym, jak znalazła tam schronienie spora grupa uciekinierów z Felnoru, zaangażowano się także w rozpracowywanie tej kultury, opartej na mocy Pustki. Magów kreacji niełatwo zatem było spotkać gdziekolwiek poza wyspą.

Wielka misja Zakonu rozpoczęłą się wraz z wydarzeniami z Silarezy, gdzie ostatecznie zniszczono Szakala. Sam wielki mistrz był wóczas w Bibraktborgu, przywiedziony tam zapowiedziami i przesłankami poprzedzającymi ostateczne starcie, wraz z wielkimi magami i kapłanami niegdyś tworzącymi barierę Ei. Ironią losu nie było jednak dane, by to najpotężniejsi tego świata starli się z jego największym wrogiem, a zupełnie przypadkowi maluczcy.
Tym niemniej to do Zakonu Kreacji należało zadanie naprawienia strat i zaleczenia ran, zadanych przez Pustkę. Widzialne zniszczenia były bowiem tylko wierzchołkiem góry. Eskhara atakując rozplatają bowiem substancję, z której stworzona jest wszelka materia i duch na Ei, każdy z pięciu pierwiastków składa się ze Światła i Mroku, które Pusta rozdziela niczym pryzmat rozbijający białę światło na wiele barw. Tylko magowie kreacji zdolni są substancję tę na powrót “zaplatać”.
Była to misja mozolna, a zarazem niekończąca się, bowiem w materii Ei zbyt wiele było przyczajonych bytów, czyhających tylko na okazję do czynienia szkód. Wędrowców Kreacji w szarych płaszczach podróżnych widywano przez wiele lat, krążących po krainach, nieraz niewidocznych, bez rozgłosu, czyniących swoją misję w ciszy i skupieniu. Jednocześnie niesposob zapomnieć, że magia kreacji to najpotężniejsza ze znanych na Ei sił i żadna inna magia równać się z nią nie może.

Kataklizm

Wielka misja Zakonu rozpoczęłą się wraz z wydarzeniami z Silarezy, gdzie ostatecznie zniszczono Szakala. Sam wielki mistrz był wóczas w Bibraktborgu, przywiedziony tam zapowiedziami i przesłankami poprzedzającymi ostateczne starcie, wraz z wielkimi magami i kapłanami niegdyś tworzącymi barierę Ei. Ironią losu nie było jednak dane, by to najpotężniejsi tego świata starli się z jego największym wrogiem, a zupełnie przypadkowi maluczcy. Tym niemniej to do Zakonu Kreacji należało zadanie naprawienia strat i zaleczenia ran, zadanych przez Pustkę. Widzialne zniszczenia były bowiem tylko wierzchołkiem góry. Eskhara atakując rozplatają bowiem substancję, z której stworzona jest wszelka materia i duch na Ei, każdy z pięciu pierwiastków składa się ze Światła i Mroku, które Pusta rozdziela niczym pryzmat rozbijający białę światło na wiele barw. Tylko magowie kreacji zdolni są substancję tę na powrót “zaplatać”. Była to misja mozolna, a zarazem niekończąca się, bowiem w materii Ei zbyt wiele było przyczajonych bytów, czyhających tylko na okazję do czynienia szkód. Wędrowców Kreacji w szarych płaszczach podróżnych widywano przez wiele lat, krążących po krainach, nieraz niewidocznych, bez rozgłosu, czyniących swoją misję w ciszy i skupieniu. Jednocześnie niesposob zapomnieć, że magia kreacji to najpotężniejsza ze znanych na Ei sił i żadna inna magia równać się z nią nie może.

(Magia kreacji jest grywalna wyłącznie w wyjątkowych przypadkach, przynależność postaci do Zakonu jest możliwa, ale jako cywilnego współpracownika, a nie maga kreacji)