Ofir
,brak opisu edycji
Wojna przyniosła Ofirowi zjednoczenie, wpływy, potęgę i pieniądze. Świadectwem odrodzenia potęgi i znaczenia starożytnego kraju był podpisany w 939 roku Traktat Vistanijski, pokój zwarty między Północą a Południe podpisany nie gdzie indziej niż w Ofirze. Państwo kratistosów zagwarantowało sobie bezpieczeństwo od strony [[Samnia|Samnii]] poprzez układ dożywotniej gwarancji granicą z nową kaganią, zaś by zabezpieczyć się przed [[Wergundia|Federacją Wergundzką]] zwarto Pakt Wedry. Wykorzystując swe wpływy i pociągając za sznurki obaw Ofir wciągnął do układu [[Trynt]], obydwie [[Terala|Terale]] i Visnohorę tworząc anty-wergundzką unię. Głównym jej założeniem stało się ekonomiczne odseparowanie Federacji poprzez stworzenie konkurencyjnego szlaku handlowego wzdłuż rzeki Wedry, który pominąłby Wergundię. Plan spalił jednak na panewce kiedy wergundzcy dyplomaci zyskali sobie wsparcie samnijskiej kagani, Enktoi, która odmówiła wedryjaskim kupcom przejścia prze swoje ziemię, uniemożliwiając zawiązanie szlaku handlowego.
Rok 939 był dla Ofiru czasem wielkich porządków i odbudowy. Zjednoczenie stało się faktem, ale powrót do wspólnoty krajów wciąż trwał, a w dodatku bynajmniej nie wszystko szło po myśli ofiryjskich polityków. Poważnym cieniem na polityce państwa położyła się klęska projektu Paktu Szlaku Wedry. Co wprawda Ofir podtrzymał zabiegi o wciągnięcie Samni w owo porozumienie, to póki co Enktoia pozostała nieugięta, ponadto konflikt między Wschodnią Teralą a Visnohorą na tle "kryzysu Otortenu" groził dalszym rozpadem. Próba budowy alternatywnego wobec Wergundii szlaku handlowego wciąż czekała na realizację, zmuszając Ofir do negocjacji z Federacją na bardzo niekorzystnych warunkach.
Kolejnym wielkim kataklizmem był najazd orków, których watahy zeszły z gór wiosną 940 roku, niszcząc, paląc i rabując obszary wzdłuż podnóży Maegros od Itharos aż do Arethyny. Politycy ofirscy oficjalnie zarzucili Federacji działania podburzające przeciwko ich krajowi. Dowodem oskarżenia był liczny wergundzki sprzęt bojowy, znaleziony przy schwytanych i zabitych orkach.
W potoku nieszczęść wielkim pocieszeniem i nadzieją było zdarzenie z jesieni 939, które wstrząsnęło całą północą. W dawnych świątyniach, z których większość była już ruinami, zapłonęły same z siebie ognie ofiarne, a kapłani płacząc oznajmili ludziom – oto wróciła część starych bogów. A nade wszystko do ludu Ofiru wróciła Dobra Mateczka, pani pól uprawnych, opiekunka rodzin, bogini [[Gabona]]. === Sytuacja obecna ===Trwający od 942 r. kryzys visnohorski zmobilizował wszystkie państwa Paktu, także Ofir. Oligoi rozważało, czy należy militarnie udzielić pomocy Tryntowi i Terali, ostatecznie stanęło tylko na postawieniu w stan gotowości wszystkich mor ofiryjskich, zwłaszcza tej w Itharos. Ofir przyjął jednak przede wszystkim rolę mediatora. Wielkie powstanie niewolników, zakończone wybiciem lub ucieczką większości powstańców, spustoszyło większość kraju, a walki ustaly dopiero w 942 r. Dla Ofiru oznaczało to wielkie straty i brak siły roboczej, problem ten został niespodziewanie rozwiązany. W 943 r. na rynki Ofiru sprowadzono tysiące nowych niewolników, jeńców sprowadzonych przez Samnię z Pethabanu. Dla Ofiru oznaczało to nowy impuls do rozwoju, ale też wielkie zmiany - Pethabańczycy, choć wcześniej obecni w Ofirze, nigdy nie byli tam tak liczni. Teraz wnosili ze sobą elementy nowej, obcej kultury, a przede wszystkim religii, podporządkowanej kultowi Raat Ka-Malika.
== Mentalność ==