Wątki świata gry: Aidan-Imperator |
---|
Początek wątku: 2013 |
Status: zamknięty |
Powiązania: Wojna Bogów |
Przed wieloma laty, gdy Bogini Tavar walczyła o swoją wolność, wyzwanie rzucił jej Izos, patron Ofiru, Bóg Słońca. Pewny swej potęgi Izos nie docenił swej przeciwniczki i poległ w walce z nią, zaś nawet niebianie stąpając po świecie śmiertelnych mogą umrzeć. Owo wydarzenie wstrząsnęło sercami Ofirczyków zmieniając ich kulturę. Dało początek Imperium, organizacji która twierdziła iż śmiertelni nie potrzebują bogów, zaś istoty wyższe jedynie przeszkadzają i sprowadzają ból.
Studiując starożytne teksty i manuskrypty, przepowiednie i szalone brednie wieszczy, Imperium wpadło na trop starożytnego boga, który widział wszystko co było, jest i co będzie. Istota ta miała moc tak wielką, że inni bogowie bali się go i postanowili rozerwać na tysiące drobnych kawałków, by nigdy się nie odrodził.
W owej istocie Imperium widziało niszczyciela bogów.
Sprzymierzając się z nowopowstałym Ludem Qa i ich Opiekunami Imperium dokonało prostej kalkulacji. Łatwiej będzie pozbyć się czwórki Opiekunów niż liczącego dziesiątki bóstw Panteonu Północy, zaś Opiekunów pokona rozerwany bóg. Wszystko było czysto pragmatycznym, pozornie jakże prostym pomysłem. Zatem Imperium pomogła Qa wygrać wojnę, jednocześnie cały czas szukając śladów zaginionego boga.
Lecz nie wiedzieli, że Bóstwa Północy także postanowiły zwrócić się do swego ongiś wygnanego brata. Fragmenty rozerwanego boga przez tysiąclecia żyły w sercach ludzi dążąc do ponownego połączenia się w postaci dzieci owych wybranych ludzi. Tak oto bóg odrodził się w Aidanie, dzieciaku teralskiej kniahini – wiedźmy, Samboji. Lecz czas nie złagodził klątwy ciążącej na bóstwie i Aidan urodził się szalonym, wiecznie nękanym przez ogrom wizji jakich doznawał, a jakich nie potrafił pojąć ni rozdzielić od prawdziwego życia.
Ostatnie objawienie Aidana miało miejsce w Tryncie, w dniach upadku Północy. Samboja schroniła się tam wraz ze swoim synem, dla niego jednak nie było miejsca w ludzkim ciele.
Nie jest pewne jak zakończyła się historia Szalonego Boga, jednak pewny jest, że nie ma go już na naszym świecie, zaś Opiekunowie rządzą panteonem. Nie ma także Imperium, które po serii porażek rozpadło się i rozeszło. Być może jego członkowie, widząc Chaos Bogów zrozumieli, że owe istoty są potrzebne ludziom, a być może po prostu nie mają już sił by działać skutecznie.
Lecz niektórzy wciąż wierzą, że Aidan obserwuje losy naszego i innych światów i być może kiedyś postanowi powrócić by wziąć w nich udział. Być może kiedy nauczy się żyć ze swym darem i przekleństwem.