brak opisu edycji
Do wyprawy dołączali również kolejni inwestorzy. Ostatecznie wyprawę podzielono na dwie części - ekspedycja morska miała wyruszyć wzdłuż wybrzeży Qasyran, poszukując przesmyku, łączącego ocean z Morzem Wschodnim. Ekspedycja lądowa natomiast miała wyruszyć z Ofiru wzdłuż gór Larion na południe, poszukując wszelkich śladów po przemarszu ludzkich plemion.
Obydwie wyprawy były gotowe w lecie 943 r. i jesienią wyruszyły. <br> ==Powrót wyprawy== W samym środku lata, w czasie upałów, jakich dawno nie pamiętano, otwarty został portal. <br>Wedle znanej już od kilku lat w środowisku technologii, nazwanej na cześć odkrywczyni “portalem Meredith”, prowadził, z przeskokiem jednego węzła, z makrowęzła w Telfambie do starożytnego Agade. <br>Za pomocą tego portalu udało się ewakuować wszystkich, którzy przeżyli wiekopomną wyprawę, wyprawę, która dotarła pieszym szlakiem wschodnią stroną gór Larion aż na ziemie, nazwane Cywilizacją Wschodniego Morza. W drugą stronę portalem - tym oraz innymi, które otwarto także z Dormenos i Nowej Birki - ruszyli specjaliści Kompanii Nowej Magii. To Kompania była właścicielem portalu, a więc to ona trzymała rękę na pulsie. Choć w oczywisty sposób nie mogła poradzić sobie ze wszystkimi zagrożeniami i wyzwaniami samodzielnie. <br>Kolejne miesiące były więc czasem intensywnego zbierania, katalogowania i badań, poprzedzanego zabezpieczaniem terenu w Agade przed stworzeniami, do których bojowości nikogo nie trzeba już było przekonywać. To ostatnie przejęła styryjska Czarna Tercja z pomocą łowców potworów z Akademii Jastrzębieckiej. Jedni i drudzy byli już zorientowani w tym, jak radzić sobie z zagrożeniem.<br>Przez miesiąc codziennie portalem do Ofiru wędrowały skrzynie zapełnione agadyjskimi zabytkami, od ceramiki po cenne pisma naukowe, pieczołowicie katalogowane przez zespół Artemii da Tirelli, która właśnie stała się jedną z najważniejszych osób w Kolegium Messyńskim. <br>Tymczasem świat zachłysnął się nowinkami z wyprawy. Ci, którzy wrócili z Agade z dnia na dzień stali się zbiorowym bohaterem powszechnej wyobraźni, nawet jeśli nie byli do końca znani z imienia. Nie wszyscy zresztą chcieli być znani. Wielu natychmiast wyjechało do swoich krajów i macierzystych siedzib, by zdać raporty w miejscach, gdzie koniecznie należało zanieść wiedzę, tę, o której nie krzyczano na targach i nie ogłaszano w nagłówkach. Wiedzę o zagrożeniu ze strony kolejnego rodzaju pomiotów z Pustki, wiedzę o matronach i jej upiornych, żarłocznych “dzieciach”.<br>Pod koniec sierpnia natomiast ogłoszono wielkie sympozjum naukowe, na którym miały zostać przedstawione wszystkie wiekopomne odkrycia. <br>Odbyło się ono pod auspicjami Kolegium w Messynie, w Ofirze, i zaiste było wielkim podsumowaniem wszystkich okupionych krwią i życiem uczestników wyprawy zdobyczy. <br>Gospodarzem było Kolegium, ale nie dało się ukryć, że główną siłą, stojącą za plecami naukowców, jest potężniejącą z dnia na dzień Kompania Nowej Magii. <br>Ogłoszono zatem przełomowe odkrycia, które miały zmienić świat. <br>Potwierdzono istnienie cywilizacji Wschodniego Morza, samego Agade oraz Eordai, kultury, powstałej jako sojusz miast-państw, będących bez wątpienia przodkami współczesnych Ofirczyków. Potwierdzono także prawdopodobne pochodzenie plemion wergundzkich oraz ludów Fiordu od wojowniczych plemion barbarzyńskich, zamieszkujących zielone wówczas połacie Assury. I w tym kontekście przedstawiono największe bodaj z odkryć. Urządzenie, zdolne kanalizować energię geowęzła tak, by wpływać na klimat i żyzność określonych obszarów. Nie było jasne, czy Kompania jest w posiadaniu planów takiego urządzenia, sam fakt istnienia, samej możliwości istnienia czegoś takiego był już wystarczająco sensacyjny. <br>A dalej było tylko lepiej. <br>Na sympozjum przedstawiono także możliwości… Możliwość istnienia substancji, która odseparowuje promieniowanie magiczne, w tym także minerałowe, oraz innej, która ułatwia połączenia pomiędzy żywymi tkankami. Tutaj także nie padły jasne oświadczenia - czy Kolegium, albo Kompania, albo ktokolwiek jest w posiadaniu takowych. Za to najważniejsze słowa zostały wypowiedziane po naukowych odczytach.Ogłoszono bowiem zwołanie - jak to zostało określone - “szczytu naukowego”, który miał odbyć się z początkiem października w Dormenos, na terenie Arethyny, w zabudowaniach dawnego sanktuarium starych bóstw, a obecnie w ośrodku dla pielgrzymów. <br>Gospodarzami owego “szczytu” była Kompania, ale także Kolegium Messyńskie, wsparte oficjalnie przez zjednoczony senat Ofiru i jego radę kratistosów, czyli oligoi. Wstęp mieli tam mieć przedstawiciele dowolnych sił, organizacji, państw czy grup, które “zechcą uczestniczyć w rozwoju i wprowadzeniu w życie wiekopomnych odkryć z Agade”. Trudno było więc ukryć wrażenie, iż w istocie zwołano chętnych na swoisty, utrzymany w konwencji niemalże balu, przetarg, by sprzedać rozpracowane technologie, zawrzeć umowy i podpisać układy.
{{RamkaInfo|tresc=<br>[[Kalendarium historyczne|-> Tutaj <-]] znajdziesz odnowione zgodnie z najnowszymi odkryciami '''kalendarium historyczne'''.}}
[[Kategoria:Wątki świata gry]]