Zmiany

Historia świata gry/940-

Dodane 6956 bajtów, 16:55, 18 mar 2023
m
brak opisu edycji
Istota ta oczywiście nie narodziła się w Biborgu. Istniała na Ei na tysiąclecia przed tym rytuałem, służąc jako Posłaniec (anioł) bogini równowagi, Toledzie. Nazywano go tysiącem imion we wszystkich częściach świata - był więc i Fortuną, i Chaosem, i Losem, i Kłamcą. Znali go starożytni Agadejczycy i Styryjczycy, przyłożył rękę do wywołania apokalipsy i potopu, i do zatopienia Felnoru w szczególności. <br>Przedstawił się zaś imieniem Lokki. <br>Jak znaczące było to wydarzenie dla samego Felnoru chociażby, świadczyć może fakt, że spowodowało iż elfy z wysp porzuciły Szakala, przeklinając tego, który wykorzystał ich wiarę i tego, który ich podstępem w to wmanewrował. <br>Tak zakończyło się sympozjum w Dormenos, jeden z tych momentów historii, po których nic już nie mogło być takie jak przedtem.
 
== Lata 944-950 (przed fabułą 2023) ==
=== Rozwój Nowej Magii ===
Sympozjum w Dormenos stało się prawdziwie “świtem nowego świata”, jak z satysfakcją określali to wydarzenie zwolennicy Nowej Magii. Nowa Magia, czyli magia stabilna, oparta na stałym dopływie many czerpanej z sieci geomantycznej, rozpoczęła swój triumfalny marsz przez kolejne kraje. <br>
Zawarte w Dormenos umowy pomiędzy Kompanią Nowej Magii, a przedstawicielami państw i organizacji, przyczyniły się do rozpowszechnienia wynalazków na cały znany świat. Ruszyły budowy rdzeni minerałowych oraz eaformatorów, które pomagały w odbudowie i rozbudowie kolejnych regionów. Dzięki nim rozpalono w miastach "wieczne" światła, do domów docierało ciepło, bieżąca woda, kanalizacja i inne luksusy.
 
Wybudowane zostały kolejne eaformatory, czyli machiny montowane na makrowęzłach geomantycznych, regulujące i kanalizujące przepływ energii w konkretne rejony. Eaformatory wybudowano w Dormenos w Ofirze, w Agade, w Górach Sokolich, na słonym jeziorze Khorat, w Silberfjell w Wysokich Ziemiach, w ruinach starej Birki w Liryzji (zamontowany dzięki kolchidyrowym osłonom w skażonym promieniowaniem obszarze), w mieście Talsoi oraz w qasyrańskim Sowiogórzu. Na każdym z tych obszarów zanotowano wyjątkowy rozwój fauny i flory, zwiększenie liczby urodzeń i niesłychanie obfite żniwa. Szczególnie Ofir mógł pochwalić się niespotykanymi wcześniej plonami i po raz pierwszy w swojej historii stał się eksporterem zboża, co w połączeniu z otwarciem szlaku wedrzańskiego w 947 r (dzięki wydzierżawieniu rok wcześniej przez Kompanię Nowej Magii obszarów Południowego Stepu od Samnii) dało Ofirowi dostęp do potężnego rynku tryntyjskiego i terytoriów zamorskich, powodując dalszy wzrost zamożności.<br>
Najbardziej zniszczone wojną kraje - Styria i Liryzja - zawdzięczając nowej magii szybką odbudowę, aktywnie poparły wprowadzone na rynek wynalazki. Poparcia udzielał także Qasyran, widząc swoją wielką szansę w gwałtownie rosnącym zapotrzebowaniu na minerał. Dzięki temu Kompania Nowej Magii rosła w siłę, stając się potęgą nie tylko handlową i naukową, ale również polityczną.
 
Jednak nie wszędzie Nowa Magia przyniosła rozkwit i urodzaj. Na szerokich terenach Północy, w Tryncie, Terali, Wergundii, przez kolejne lata dał się we znaki nieurodzaj, powodując kolejne klęski głodu. Ekstremalne mrozy, niszczycielskie wichury i powodzie dopełniały dramatu, zwłaszcza w Wergundii, zniszczonej wojną domową.<br>
Frustracja i gniew ludzi niejednokrotnie, tak jak w wergundzkim Parve, kierował się w stronę geomantów i inżynierów magicznych, a często także przeciwko magii w ogóle.
 
Choć bitewny zgiełk wielkiej Wojny o Północ dawno już umilkł, nie oznaczało to, że na Północy zapanował spokój. Trynt po raz kolejny zmagał się z niszczycielskim najazdem Samnijczyków (mówiono, że to zemsta Aoife, nowej księżnej Wysokich Ziem, za uczyniony jej afront…), Terala wciąż nie mogła pokonać swoich wewętrznych demonów i zjednoczyć kraju. Wergundia na długie osiem lat pogrążyła się w niszczycielskiej bratobójczej wojnie. Larion, Qasyran, Styria, Talsoi - leczyli wciąż rany po wojnie. Nawet Ofir, który wydawał się być na progu najlepszej epoki w swoich dziejach, cierpiał od strat po powstaniu niewolniczym. Świat się zmieniał, nowa era pokoju i dobrobytu nadchodziła… ale bardzo powoli.
 
W widoczny sposób tylko jedna organizacja wynosiła z tej skomplikowanej sytuacji same korzyści.
Po Dormenos Kompania Nowej Magii stała się głównym dysponentem i dystrybutorem zaprezentowanych tam wynalazków, urządzeń, od których w najbliższych latach zależeć miał dobrobyt wielu krajów.
Ta sytuacja mogła budzić obawy. Aby je rozwiać i zaprezentować troskę o dobro ogólne, Kompania podjęła niewidziane wcześniej działania. <br>
Od Kaganatu Samnijskiego Kompania wydzierżawiła obszar nazywany Południowym Stepem. Samnia wzbraniała się przed oddaniem terenu w ręce któregoś z sojuszy politycznych, ale Kompania, międzynarodowa, neutralna organizacja, w dodatku współpracująca w misji przywrócenia życia na pustyni Assury - to co innego. <br>
Kompania zapłaciła ogromne pieniądze w formie tradycyjnego lenna i wkrótce potem ogłosiła uruchomienie szlaku handlowego na rzece Wedrze. Gdy kilka lat później dokończono przekop do tryntyjskiego Akareim, możliwe stało się dostarczenie towarów Wedrą od Ofiru aż do portu w Tryncie.
 
=== Powstanie Kongresu ===
Zimą 946 roku Kompania Nowej Magii ogłosiła, że podejmuje misję zaprowadzenia trwałego pokoju na świecie. Temu miała służyć wielka konferencja w Birce, mającą położyć podwaliny pod nowy międzynarodowy ład, na straży którego chciała stanąć sama Kompania. <br>
Podpisano także układ, który potwierdził zawierane dotychczas przez Kompanię bilateralne układy z państwami, którym sprzedawała technologię magiczną - w przypadku złamania przez jakikolwiek kraj równowagi światowego pokoju Kompania zapowiedziała, że wyciągnie wobec tego kraju konsekwencje w postaci odcięcia od surowców i specjalistów.<br>
Zaproszone zostały reprezentacje wszystkich wolnych krajów, powstały twór nazwano więc Kongresem Wolnych Krajów(z czasem po prostu Kongresu Wolnych). Miało to być forum spotkań reprezentacji wszystkich państw, z celem nadrzędnym utrzymania światowej równowagi i pokoju. Kongres miał rozstrzygać spory i prowadzić mediacje zanim skonfliktowane kraje wezmą się za łby i rozstrzygną sprawę same, wyprowadzając w pole swoje armie.
 
=== Oskarżenia bez dowodów ===
Wśród spraw, z którymi przez owe lata Kongres musiał się zmierzyć, zaskoczeniem była ta, w której oskarżono... właśnie Kompanię Nowej Magii. Koweny druidzkie, kapłani, kilka krajów, połączonych pod sztandarem [[Sairolome]], zażądało zakazania Nowej Magii, twierdząc, że zagraża to Ei. Wedle ich teorii stabilna magia wiązała energię Ei, której zaczynało brakować w obiegu naturalnym, co miało być przyczyną nieurodzaju, kataklizmów i nadchodzącej zagłady. Sairolome popierało Aenthil, enklawa Velidy, zachodnia Terala i Leth Caer, jednak sprawa utknęła w martwym punkcie. Kompania Nowej Magii zadeklarowała, że zastosuje się do wyroku, pod warunkiem, że oskarżające kraje zaprezentują naukowe dowody... tych jednak nikt nie potrafił przedstawić.
 
Choć Kongres Wolnych wstrzymał się od wyroku, ludność obszarów dotkniętych kataklizmami nie zamierzała się wstrzymywać. Już nie tylko geomantów, ale magów w ogóle obwiniano za trudną sytuację i ludzkie dramaty. Powszechnym efektem były tumulty, zamieszki, pogromy skierowane przeciwko obiektom tej nienawiści.
Powszechny pokój i dobrobyt najwyraźniej musiał jeszcze trochę poczekać