Zmiany

Ofir

Dodane 2566 bajtów, 15:57, 9 mar 2020
m
brak opisu edycji
=== Sytuacja obecna ===
Rok 939 był dla Ofiru czasem wielkich porządków i odbudowy. Zjednoczenie stało się faktem, ale powrót do wspólnoty krajów wciąż trwał, a w dodatku bynajmniej nie wszystko szło po myśli ofiryjskich polityków. Poważnym cieniem na polityce państwa położyła się klęska projektu Paktu Szlaku Wedry. Co wprawda Ofir podtrzymał zabiegi o wciągnięcie Samni w owo porozumienie, to póki co Enktoia pozostała nieugięta, ponadto konflikt między Wschodnią Teralą a Visnohorą na tle "kryzysu Otortenu" groził dalszym rozpadem. Próba budowy alternatywnego wobec Wergundii szlaku handlowego wciąż czekała na realizację, zmuszając Ofir do negocjacji z Federacją na bardzo niekorzystnych warunkach.
AKTUALKAWkrótce jednak nadeszły kolejne klęski. Wiosną 940 roku na rzece Pamisos utworzył się zator, potężny żywioł przetoczył się przez Dolinę Velidy i runął na niczego nie spodziewającą się Messynę. Powódź zniosła po drodze wszystkie mosty, w górskim terenie nie miała możliwości wyhamować na polach zalewowych. W samym mieście zginęło kilkaset osób, zaskoczonych w domach w środku nocy, dalsze żywioł dopadł w wioskach i miasteczkach wzdłuż górnego biegu rzeki. Zniszczenia były niewyobrażalne. Wkrótce po kataklizmie wybuchło wielkie powstanie niewolników. Na czele stanął Sofides Thorakos, dotychczas trener gladiatorów. Świetnie zorganizowana i dofinansowana rewolta odniosła kilka bardzo poważnych sukcesów w Messynie i Tulos. Powstanie spowodowało olbrzymie straty u posiadaczy majątków i zmusiło Oligoi do poważnych decyzji polityczno-militarnych. Kampania wewnętrzna przeciwko buntownikom została rozpoczęta z początkiem lata. Wojna domowa pustoszyła kraj. Kolejnym wielkim kataklizmem był najazd orków, których watahy zeszły z gór wiosną 940 roku, niszcząc, paląc i rabując obszary wzdłuż podnóży Maegros od Itharos aż do Arethyny. Politycy ofirscy oficjalnie zarzucili Federacji działania podburzające przeciwko ich krajowi. Dowodem oskarżenia był liczny wergundzki sprzęt bojowy, znaleziony przy schwytanych i zabitych orkach. W potoku nieszczęść wielkim pocieszeniem i nadzieją było zdarzenie z jesieni 939, które wstrząsnęło całą północą. W dawnych świątyniach, z których większość była już ruinami, zapłonęły same z siebie ognie ofiarne, a kapłani płacząc oznajmili ludziom – oto wróciła część starych bogów. A nade wszystko do ludu Ofiru wróciła Dobra Mateczka, pani pól uprawnych, opiekunka rodzin, bogini Gabona.
== Mentalność ==